Francuski sąd odroczył w czwartek wydanie decyzji o ekstradycji do Serbii b. premiera Kosowa Ramusha Haradinaja, jednego z dowódców albańskiej partyzantki podczas wojny domowej w Kosowie w latach 1996-99. Sąd chce więcej wyjaśnień od Serbii, która go ściga.

Sąd apelacyjny w Colmar na wschodzie Francji dał serbskim władzom czas do 31 marca na sprecyzowanie, jakie są ich kompetencje terytorialne w sprawie czynów zarzucanych Haradinajowi popełnionych w czerwcu 1999 r., kiedy Kosowo znajdowało się już pod administracją ONZ.

Kolejne posiedzenie sąd wyznaczył na 6 kwietnia.

Ścigany za zbrodnie wojenne Haradinaj od 4 stycznia pozostaje we Francji pod kontrolą władz w oczekiwaniu na decyzję wymiaru sprawiedliwości w sprawie jego ekstradycji do Serbii.

Haradinaj został zatrzymany po wylądowaniu samolotu, którym leciał ze stolicy Kosowa, Prisztiny, na francusko-szwajcarskim lotnisku Bazylea-Miluza-Fryburg, położonym we wschodniej Francji. Do zatrzymania doszło na podstawie międzynarodowego nakazu Interpolu wydanego w 2004 r. na wniosek Serbii.

Na podstawie tego samego nakazu słoweńska policja aresztowała Haradinaja w czerwcu 2015 r. na lotnisku w Lublanie. Wracał on wówczas do Kosowa po oficjalnej wizycie w Berlinie. Po dwóch dniach słoweński sąd zadecydował jednak o zwróceniu mu paszportu dyplomatycznego i Haradinaj mógł powrócić do swego kraju.

Haradinaj, jeden z dawnych dowódców albańskiej partyzantki - Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK), musiał w 2005 roku ustąpić ze stanowiska premiera w związku z oskarżeniem przez międzynarodowy trybunał ds. zbrodni w b. Jugosławii o zbrodnie przeciwko ludzkości: torturowanie, mordowanie i wypędzanie Serbów podczas walk o niepodległość Kosowa w 1998 roku.

Na pierwszym procesie przed trybunałem haskim w 2008 roku nie został skazany; sędziowie izby apelacyjnej postanowili powtórzyć proces, gdyż nie uzyskano wystarczających zeznań od zastraszanych świadków oskarżenia.

W 2012 roku sędziowie trybunału orzekli, że nie ma żadnych dowodów, iż Haradinaj i jego dwaj dawni podwładni, również oskarżeni, uczestniczyli w przestępczym planie wypędzenia Serbów z Kosowa. Serbia jednak w dalszym ciągu zarzuca mu zbrodnie wojenne.

Serbski wniosek ekstradycyjny rozpatrywany przez sąd we Francji dotyczy odrębnych zarzutów i obejmuje udział Haradinaja w prześladowaniach serbskiej ludności cywilnej Kosowa w czerwcu 1999 roku.

Kosowo, które oderwało się od Serbii w lutym 2008 roku, zostało uznane jako niepodległe państwo przez ponad 100 krajów. Serbia twierdzi, że nigdy nie pogodzi się z utratą swej prowincji.