Marine Le Pen, kandydatka skrajnie prawicowego Frontu Narodowego w wyborach prezydenckich we Francji, zapowiedziała w środę innowacyjną kampanię z wykorzystaniem mediów społecznościowych. Dodała, że nie rozpoznaje siebie w poświęconych jej relacjach w prasie.

Kandydatka spotkała się z dziennikarzami, by złożyć im życzenia noworoczne. Przy tej okazji powiedziała, że Facebook czy Twitter mają być w jej kampanii "dodatkowym kanałem uzupełniającym prasę tradycyjną", "po to, żeby bez żadnego filtra zwrócić się bezpośrednio do ludzi".

"Kampania będzie innowacyjna i z wykorzystaniem nowych technologii, które ujawnimy w nadchodzących tygodniach" - dodała.

"Francuzi potrzebują dokładnej i obiektywnej prezentacji projektów przedstawianych przez różnych kandydatów" - zaznaczyła Marine Le Pen.

Dodała, że w relacjach prasowych, które jej dotyczą "nie rozpoznaje siebie, ani partii, którą dowodzi, ani idei, których broni". Jednocześnie zapewniła, że jest orędowniczką wolności prasy.

Szefowa Frontu Narodowego od dawna jest obecna i aktywna w mediach społecznościowych. Jej oficjalny profil na Facebooku polubiło 1,1 mln osób; profil na Twitterze śledzi 1,2 mln osób. Dla porównania: facebookowy profil kandydata prawicy Francois Fillona ma niewiele ponad 240 tys. fanów, a jego konto na Twitterze - ponad 380 tys. (PAP)