System nawigacyjny zapobiegający kolizjom w ruchu morskim Navdec opracowany przez naukowców z Akademii Morskiej w Szczecinie trafi na promy Polferries. Polski operator jest pierwszym, który komercyjnie wykorzysta system.

Navdec to innowacyjny system nawigacyjny zapobiegający kolizjom w ruchu morskim; system zbiera wszystkie dane określające bieżącą sytuację statku, a w przypadku zagrożenia kolizją proponuje bezpieczny kurs. Umowa między Polską Żeglugą Bałtycką, której promy pływają pod marką Polferries, a operatorem systemu Navdec spółką Sup4Nav zakłada wyposażenie w system wszystkich trzech promów Polferries.

"System wspomaga nawigatora w sytuacjach kolizyjnych" - mówi PAP prezes Sup4Nav Piotr Wołejsza. "Całą sytuację nawigator ma zobrazowaną na mapie elektronicznej, na której znajdują się inne statki" - tłumaczy Wołejsza. "Innowacyjne w systemie jest określenie pierwszeństwa drogi jednostek, a także z którego prawidła prawa drogi morskiej to wynika. Kiedy jednostka nie ma pierwszeństwa, nawigator określa, na jaką odległość chciałby +rozminąć się+ z innym statkiem, a system podaje bezpieczne i niebezpieczne kursy" - dodaje.

"System może podawać bezpieczne i niebezpieczne kursy w stosunku do jednego statku, ale także wielu, znajdujących się w określonej odległości od statku własnego. System może brać pod uwagę wszystkie obiekty, np. w promieniu ośmiu mil i względem nich określane są bezpieczne i niebezpieczne kursy" - kontynuuje Wołejsza.

Polska Żegluga Bałtycka jest pierwszym armatorem, który zdecydował się komercyjnie wykorzystać system i podpisał umowę kupna - mówi Wołejsza. "Mamy jeszcze dziewięciu armatorów w tej chwil, którzy testują system i mamy nadzieję, że przynajmniej z niektórymi z nich uda się podpisać umowy na jego sprzedaż" - dodaje.

Nowoczesny system został opracowany w Akademii Morskiej w Szczecinie w zespole prof. Zbigniewa Pietrzykowskiego, a obecnie jest komercjalizowany przez spółkę Sup4Nav zawiązana przez pracowników Akademii przy wsparciu Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.

Przedsięwzięcie wspomagające pracę nawigatorów było testowane od początku 2016 r. na pokładach promów Wawel i Mazovia pływających pod marką Polferries. Teraz system trafi na trzeci prom Polferries, czyli Baltivię.

"Obecnie nie ma wymogów, które nakazują armatorom montowanie takich systemów" - mówi PAP dyrektor ds. technicznych Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Jakub Komers. "Jednak systemy oparte na takich zasadach działania i o tej funkcjonalności, jak Navdec będą za kilka lat wymagane. Mając to na uwadze, chcieliśmy powoli przygotowywać na taką ewentualność nasze załogi" - dodaje.

"Dodatkowym atutem dla polskiego armatora, jakim jesteśmy, było także to, że Navdec to wsparcie rodzimej firmy" - podkreśla Komers. (PAP)