To obowiązek rządu, żeby sprawiać, aby wszyscy polscy obywatele żyli godnie, byli bezpieczni, by każdemu światło pokoju i szczęścia przez cały rok świeciło - powiedziała we wtorek premier Beata Szydło po przyjęciu od harcerzy Betlejemskiego Światła Pokoju w KPRM.

Premier odniosła się we wtorek do mijającej 35. rocznicy wprowadzenia 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego w Polsce.

Tego dnia - jak podkreśliła Szydło - musimy pamiętać, że najważniejszą, najcenniejszą sprawą dla nas wszystkich jest pokój, światło betlejemskie, nadzieja, miłość, wzajemne poszanowanie, nasza ojczyzna, szczęście i bezpieczeństwo obywateli.

"To obowiązek rządu, żeby sprawiać, aby wszyscy polscy obywatele żyli godnie, byli bezpieczni, by każdemu to światło pokoju i szczęścia przez cały rok świeciło" - dodała szefowa rządu.

Podczas uroczystości w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów obecni byli przedstawiciele rządu, m.in. wicepremier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz i szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

W niedzielę polscy harcerze odebrali Betlejemskie Światło Pokoju od słowackich skautów. Tegoroczne hasło towarzyszące przekazaniu światła to: "Odważnie twórzmy pokój".

W piątek płomień został rozpalony w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Następnie skauci przynieśli go do Wiednia, a stamtąd na Słowację. Z Polski światło trafi na Ukrainę, Białoruś, do Niemiec, Rosji, Danii i na Litwę.