Maxitrade to „broker foreksowy”, który trafił w lipcu na listę ostrzeżeń KNF. Tropiąc sprawy Agricole Trade i Aspen Holding (DGP pisał o nim w ubiegłym tygodniu), dostaliśmy informację, że Maxitrade w dalszym ciągu pobiera od klientów pieniądze i dane na poczet „intratnych inwestycji”. Dotarliśmy do poszkodowanych, którzy chcą odzyskać stracone środki. Wielu z nich uważa, że za tymi trzema firmami mogą stać te same osoby, bowiem sposób ich działania jest łudząco podobny. Samo Maxitrade temu zaprzecza.
Chociaż firma jest na czarnej liście polskiego nadzoru, to występując jako jej potencjalny klient, dziennikarz DGP został telefonicznie zapewniony, że podmiot… posiada licencję KNF i może legalnie działać w Polsce. Kolejny przedstawiciel Maxitrade – już wiedząc, że ma do czynienia z prasą – przyznał, że licencji nie ma.©℗A6–7