Warszawscy politycy SLD zaapelowali w czwartek, by Rada Miasta zajęła się nie tylko sprawą obniżenia opłat za przedszkola, ale i za żłobki. Obniżka opłat za przedszkola to jeden z punktów czwartkowych obrad Rady Warszawy.

Warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz, kandydująca do Sejmu z list SLD, przypomniała na konferencji prasowej, że w czerwcu radni SLD głosowali przeciwko podwyżkom opłat za przedszkola i żłobki. "Uznaliśmy, że kolejne podwyżki to jest po prostu skandal, bo budżet miasta stołecznego Warszawy jest bardzo ważny, ale ważny jest także budżet każdego mieszkańca i mieszkanki Warszawy" - podkreśliła.

Wiceszef Rady Warszawy Sebastian Wierzbicki zaznaczył, że ponad tydzień temu jego klub złożył projekt uchwały dotyczący obniżenia opłat za przedszkola. "Zaproponowaliśmy ujednolicenie tej stawki i zmniejszenie jej do 2 złotych za godzinę, co w ostatecznym rozrachunku daje taką stawkę, jaką rodzice płacili przed podwyżkami wprowadzonymi przez PO" - wyjaśnił Wierzbicki.

Jak dodał, Sojusz złożył też projekt uchwały w sprawie obniżenia opłat za żłobki z 27 proc. minimalnego wynagrodzenia, do 17 proc., czyli o około 150 proc. "Mamy nadzieję, że dzisiaj uda się nam powiedzieć: +sprawdzam+, że poznamy rzeczywiste zamierzenia PO i że dzisiaj będziemy dyskutować nie tylko na temat przedszkoli, ale będziemy też dyskutować na temat opłat za żłobki, na temat dofinansowania samorządów z budżetu państwa na ten cel" - zaznaczył wiceszef Rady Warszawy.

Stołeczny poseł SLD Marek Balicki przypomniał postulat Sojuszu, by objąć subwencją oświatową również przedszkolaki. "Jak spojrzymy na sytuację demograficzną, materialną, majątkową wielu młodych rodzin, to jedynie sfinansowanie edukacji przedszkolnej z budżetu państwa zapewni równy dostęp do przedszkoli dla wszystkich Polaków, niezależnie od ich osobistej sytuacji" - powiedział Balicki.

Według niego obecnie są regiony kraju, gdzie tylko dwie trzecie dzieci ma możliwość korzystania z opieki przedszkolnej. "Trzeba to sprawić wszystkim i jednocześnie na poziomie samorządu nie powinno się odbywać takie zamieszania, jakie miało miejsce, że PO jednego dnia podwyższa opłaty, drugiego dnia, na skutek wezwania premiera obniża, kiedy to premier ma w ręku inicjatywę do tego, żeby wprowadzić subwencję oświatową również na edukację przedszkolną" - dodał poseł SLD.

Na początku września premier Donald Tusk po spotkaniach m.in. z minister edukacji Katarzyną Hall zapowiedział, że zobowiąże wojewodów, by ocenili każdą z samorządowych uchwał w sprawie kosztów pobytu w przedszkolach w czasie przekraczającym bezpłatny pięciogodzinny wymiar oraz by sprawdzili, czy "nie ma w nich żadnej treści, która byłaby nadużyciem".

Balicki przypomniał też, że w tej kadencji Sejmu został złożony podobny obywatelski projekt ustawy, który opracował Związek Nauczycielstwa Polskiego. "Ten projekt ustawy nie podlega dyskontynuacji, więc zaraz po wyborach wrócimy do tego projektu, zgodnie z programem SLD, żeby edukacja przedszkolna była objęta subwencją budżetową państwa" - powiedział poseł Sojuszu.