"Jeszcze ostatecznych danych nie ma. Nie wszystkie listy, które złożyliśmy zostały zarejestrowane. Trwa weryfikacja. Cały czas napływają nowe informacje" - powiedział we wtorek PAP rzecznik sztabu PiS w wyborach samorządowych Jacek Sasin.
Jak wynika z danych PKW do godz. 12 we wtorek PiS zarejestrowało 73 listy do sejmików województw, 1 152 do rad powiatów, 277 do rad miast na prawach powiatu, 6 731 do rad gmin.
"Listy do sejmików są praktycznie w 100 procentach obsadzone. Zdarzyły się jeden, dwa przypadki, gdy osoby kandydujące z naszych list nie były w spisach wyborców. To rzecz niezależna od nas. PKW musiała podjąć decyzję o ich wykreśleniu" - podkreślił Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik wyborczy PiS w wyborach samorządowych.
"W powiatach, gminach obsadziliśmy około 80 proc. ze wszystkich możliwych do obsadzenia miejsc" - dodał.
Średnia wieku zarejestrowanych dotychczas kandydatów PiS to 44 lata. Zdarzają się 18-latkowie. Najstarszy dotychczas zgłoszony kandydat ma 88 lat. Powalczy o miejsce w radzie powiatu obornickiego.
Sasin poinformował PAP, że jedynym miastem wojewódzkim, w którym PiS nie wystawi kandydata na prezydenta są Katowice. "Na chwilę obecną nie ma decyzji, aby był tu wystawiony kandydat" - powiedział. W środę mija termin zgłaszania kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
O sukcesie partii w wyborach ma decydować aktywność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i parlamentarzystów. Do końca listopada będą się odbywały wojewódzkie konwencje. Ma być na nich obecny Kaczyński. Lider PiS, posłowie i senatorowie będą też uczestniczyli w spotkaniach z wyborcami, głównie w małych miejscowościach.
"Oprócz konwencji wojewódzkich będą się odbywały spotkania Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami mniejszych ośrodków. Chcemy wyjść w wyborach do środowiska rolniczego" - zadeklarował Sasin.
We wtorek Jarosław Kaczyński odwiedzi Podlasie, w środę uda się do Puław (woj. lubelskie), w piątek spotka się z rolnikami w Gąbinie (woj. mazowieckie).
Według Sasina przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak ma za zadanie koordynować udział posłów w kampanii. "Każdy będzie musiał kampanię prowadzić i z tego zadania się rozliczyć" - zaznaczył.