Bartłomiej Misiewicz zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej - poinformował Bartosz Kownacki, wiceszef MON. Jak wyjaśnił, "jest to czas, by pan Misiewicz obronił się z zarzutów sformułowanych przez tygodnik "Newsweek". Jednak zdaniem byłego szefa MON Tomasza Siemoniaka chodzi o względy wizerunkowe. - To zaczyna być bardzo kosztowne dla PiS i mocna pozycja Antoniego Macierewicza może nie wystarczyć - ocenił.
Misiewicz odchodzi z PGZ. Opozycja: Skandal zaczyna być bardzo kosztowny dla PiS
Powiązane
-
Kidawa-Błońska: Gdyby Misiewicz miał kompetencje, to nie byłoby problemu
-
PiS: Albo Nowoczesna wyjaśni sposób finansowania strony misiewicze.pl albo zwrócimy się o kontrolę
-
PO: PiS tworzy kolejne "polityczne żerowiska" dla swoich działaczy. PiS - to absurd W Sejmie codziennie trwają prace nad projektami ustaw, które tworzą kolejne polityczne...
Reklama
Komentarze(0)
Pokaż: