Andrzej Celiński z Partii Demokratycznej broni Mateusza Kijowskiego po fali krytyki, jaka na niego spadła z związku ze sprawą faktur wystawianych przez KOD na nazwisko jego i jego żony. - Taki człowiek jak Mateusz Kijowski powinien otrzymywać godziwą pensję, by mógł robić, to co robił, ale jak to w Polsce, wstyd o tym powiedzieć - umówi A. Celiński. Jacek Merkel, opozycjonista w czasach PRL zwraca uwagę, że ludzie angażujący się w podobną działalność muszą mieć świadomość, że "mogą się przewrócić o bruzdę". W tym tygodniu media informowały, że ponad 90 tys. złotych z datków na KOD trafiło na konto firmy informatycznej, której współwłaścicielem jest lider Komitetu Mateusz Kijowski. Wielokrotnie podkreślał, że za działalność w KOD nie pobiera żadnego wynagrodzenia.

.