Prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, które pozpoczęło się 18 sierpnia o godz. 19.15, że będzie omawiać kwestię gwarancji bezpieczeństwa podobne do tych zawartych w art. 5 traktatu o NATO. Zasugerował też wsparcie dla ewentualnych europejskich sił gwarantujących pokój w Ukrainie.

Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym z Zełenskim, Trump powiedział, że kwestia gwarancji bezpieczeństwa będzie jednym z głównych tematów omawianych podczas rozmów w rozszerzonym gronie z udziałem europejskich przywódców.

Czy USA wyśle amerykańskich żołnierzy na Ukrainę?

Pytany, czy rozważa wysłanie amerykańskich żołnierzy do Ukrainy po ewentualnym ustaniu walk, Trump odparł: - Być może powiemy wam o tym później, jeszcze dzisiaj, spotykamy się z siedmioma świetnymi ludźmi, wielkimi krajami i będziemy o tym mówić. Oni wszyscy będą w to zaangażowani, ale będą mieli dużo pomocy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Trump dodał, że to Europejczycy są „pierwszą linią obrony”, ale zadeklarował, że USA im pomogą.

Trump: Zapewnię Ukrainie dobrą ochronę

Pytany później, czy zamierza zaoferować Ukrainie ochronę podobną do NATO-wskiej, Trump odpowiedział, że nie wie, czy określiłby to w ten sposób, ale europejscy liderzy chcą zaoferować Ukrainie bezpieczeństwo, a Ameryka im pomoże. Obiecał też, że zapewni Ukrainie dobrą ochronę. - Będziemy współpracować z Ukrainą, będziemy współpracować ze wszystkimi i zadbamy o to, żeby pokój, jeśli będzie, to ten pokój trwał długo. Nie mówimy o dwuletnim pokoju, by potem znowu wpaść w ten bałagan.

Trump zapowiedział również, że tuż po poniedziałkowych spotkaniach ma odbyć rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem i że był już z nim w kontakcie "pośrednio" przed spotkaniem. Zaznaczył, że jego celem będzie zorganizowanie spotkania trójstronnego. - Jeśli nie będziemy mieć spotkania trójstronnego, walki będą trwać, jeśli będzie spotkanie, to jest duża szansa na pokój - ocenił Trump. Sam Zełenski potwierdził gotowość do takiego spotkania.

Trump o porozumieniu z Rosją

Pytany o rezygnację ze swojego poprzedniego żądania zawieszenia broni, Trump powiedział, że nie potrzebuje zawieszenia broni i choć przyznał, że być może byłaby to dobra rzecz, to wyraził pewność, że da się zakończyć wojnę od razu poprzez końcowe porozumienie pokojowe.

- Możemy wypracować porozumienie, w którym będziemy pracować nad porozumieniem pokojowym, podczas gdy oni będą toczyć tę walkę. Wolałbym, żeby przestali. Chciałbym, żeby przestali, ale strategicznie rzecz biorąc, mogłoby to być niekorzystne dla jednej lub drugiej strony - powiedział.

Trump unikał odpowiedzi na pytanie, czy chce by Ukraina - jak chce Rosja - wycofała się z kontrolowanej przez nią części Donbasu w zamian za koniec walk. Odpowiedział tylko, że chce zakończenia wojny.

Spotkanie Trump-Zelenski. Atmosfera lepsza niż w lutym

Spotkanie przebiegło w znacznie przyjaźniejszej atmosferze, niż zakończone publiczną kłótnią pierwsze spotkanie liderów w Białym Domu 28 lutego. Podobnie jak wówczas, Zełenski, który przybył na spotkaniu w garniturze w stylu wojskowym i czarnej koszuli, wdał się w wymianę ze skrajnie prawicowym komentatorem Brianem Glennem, który w lutym pytał go dlaczego nie włożył garnituru. Tym razem Glenn pochwalił go za ubiór - a komplement ten potwierdził Trump - na co Zełenski odparł, że choć on zmienił ubiór, Glenn jest w tym samym garniturze, co wówczas.

Zełenski o wyborach i gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy

Odpowiadając Glennowi na jego pytanie o gotowość do przeprowadzenia wyborów, ukraiński prezydent stwierdził, że jest otwarty na przeprowadzenie wyborów, lecz - jak zaznaczył - głosowanie powinno odbywać się w bezpiecznych warunkach.

Pytany o to, jakich gwarancji bezpieczeństwa oczekuje dla swojego kraju, przyznał, że potrzebuje "wszystkiego". - Po pierwsze to silna ukraińska armia. Dotyczy to broni, personelu, misji szkoleniowych, informacji wywiadowczych - podkreślił Zełenski. Zaznaczył, że zależeć to będzie od dużych krajów, takich jak USA.

osk/ mal/