Władze Ukrainy ogłosiły w poniedziałek nad ranem alarm przeciwlotniczy we wszystkich regionach w obawie przed zmasowanym atakiem rakietowym Rosji. W Kijowie syreny zawyły o godzinie 3.41 (2.41 w Polsce).
W sieciach społecznościowych pojawiły się doniesienia o wysokiej aktywności rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95 i Tu-160 oraz okrętów z rakietami Kalibr na Morzu Czarnym.
Mieszkańców Ukrainy poproszono o ukrycie się w schronach i niepublikowanie informacji na temat działań obrony powietrznej.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mma/