Około 800 żołnierzy rosyjskich przyjechało na Białoruś w nocy z czwartku na piątek; mogli oni przybyć do Orszy bądź Witebska - podał w piątek na Telegramie niezależny kanał Biełaruski Hajun, powołując się na informacje przekazane przez koleje białoruskie.

Kolejarze poinformowali o specjalnym składzie z 15 wagonami pasażerskimi, który jadąc przez Smoleńsk na zachodzie Rosji kierował się na Białoruś. "Nocą eszelon mógł przybyć do Orszy bądź Witebska. Są doniesienia, że w wagonach jechał personel sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w liczbie około 800 ludzi" - podał Biełaruski Hajun.

Zdaniem tego źródła nie można również wykluczyć, że po postoju w obwodzie witebskim wagony z wojskowymi skierowano na zachód, do obwodu brzeskiego. Region ten, leżący na zachodzie Białorusi, sąsiaduje z Polską.

Kto naprawdę zarządza Białorusią?

Jak wskazał Biełaruski Hajun, wcześniej w rejon Baranowicz w obwodzie brzeskim przybyły transporty kolejowe z rosyjskim sprzętem wojskowym. Na poligonie pod Baranowiczami stacjonują oddziały rosyjskie wchodzące w skład zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi; w piątek poligon odwiedził przywódca białoruski Alaksandr Łukaszenka. (PAP)

awl/ zm/