Walczący w Legionie Cudzoziemskim Timothy Griffin pochodził z Nowego Jorku; zginął walcząc na wschodzie Ukrainy - poinformowała w poniedziałek NBC.

Według komunikatu Legionu Amerykanin brał udział w ukraińskiej kontrofensywie na wschodzie kraju; podczas przeprowadzania operacji militarnej jego oddział trafił pod ostrzał wroga, a mężczyzna został zabity w trakcie walk.

Departament Stanu USA przyznał, że na Ukrainie zginął amerykański obywatel i że instytucje państwa są w kontakcie z jego rodziną. "Z szacunku dla prywatności rodziny w tym trudnym czasie nie możemy zdradzić żadnych szczegółów" - ogłosił resort.

Legion Cudzoziemski - oddział skupiający zagranicznych ochotników walczących razem z siłami Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji - rozpoczął proces transportu zwłok do USA.

Griffin jest co najmniej szóstym obywatelem USA, który zginął w walkach z armią Rosji na Ukrainie. Amerykańskie władze raz jeszcze zaapelowały do swoich obywateli o "wstrzymanie się od podróży na Ukrainę i opuszczenie kraju przez osoby, które już się tam znajdują". (PAP)