Ukraina i Rosja przerzucają się odpowiedzialnością za śmierć 50 ukraińskich jeńców wojennych przetrzymywanych w areszcie śledczym w Ołeniwce pod Donieckiem. Zdaniem niezależnych ekspertów bardziej prawdopodobna jest wersja Kijowa, że żołnierze zostali zabici przez Rosjan w wyniku ostrzału lub wysadzenia baraku, w którym byli przetrzymywani.
Tragedia wydarzyła się w nocy z czwartku na piątek. W wyniku eksplozji w Ołeniwce zginęło 50 osób, a 75 zostało rannych. Wybuch miał miejsce w budynku baraku, do którego jeńcy zostali przeniesieni dwa dni wcześniej. Choć rosyjskie ministerstwo obrony podało, że w wyniku zdarzenia rannych zostało także kilku funkcjonariuszy aresztu, przedstawiciele marionetkowej, samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej sprostowali, że nikt poza ukraińskimi jeńcami, którzy wcześniej bronili Mariupola, nie odniósł żadnych obrażeń.