"NATO stopniowo gromadzi siły w pobliżu naszych granic, jednocześnie wzywając do militarnego odstraszania Rosji" - ocenił Szojgu w oświadczeniu cytowanym przez rosyjską agencję. Dodał, że zapewnienie bezpieczeństwa w Europie musi działać na zasadzie wzajemności i nie może zagrażać interesom Rosji.

"To NATO jest stroną, która nie jest gotowa w tej kwestii na dialog na równych zasadach. Co więcej, wprowadzenie przez Sojusz planu +odstraszania+ w Afganistanie zakończyło się katastrofą, z którą teraz musi się mierzyć cały świat" - zaznaczył.

Według Reutersa wypowiedzi Szojgu to kolejny przejaw narastającego napięcia w stosunkach między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim.

Ministrowie obrony państw NATO uzgodnili plan odstraszania i obrony dla obszaru euroatlantyckiego, który został w czwartek zaaprobowany przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga. Plan ten jest tajny, wiadomo jednak, że przewiduje m.in. odpowiedź na zagrożenia płynące ze strony Rosji.

Niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer określiła plan jako "sposób odstraszania", ale Kreml ocenił w piątek, że dowodzi on, iż Rosja słusznie zrobiła, zrywając oficjalny dialog z NATO.

W tym tygodniu władze rosyjskie zamknęły swoją misję przy NATO w Brukseli oraz biuro łącznikowe Sojuszu w Moskwie. Była to reakcja na wydalenie przez NATO 6 października ośmiu rosyjskich dyplomatów uznanych za oficerów wywiadu. Sojusz zapowiedział też zmniejszenie od końca października liczby akredytacji dostępnych dla przedstawicieli Rosji z 20 do 10.

"Niemiecka minister obrony musi dobrze wiedzieć, jak podobne zagranie zakończyło się dla Niemiec i Europy" - skomentował Szojgu, odnosząc się - jak pisze Reuters - do II wojny światowej.