59 proc. Japończyków opowiada się za odwołaniem Igrzysk Olimpijskich w Tokio – wynika z najnowszej ankiety dziennika „Yomiuri Shimbun”. Japonia mierzy się z czwartą falą zakażeń, a liczba ciężko chorych na Covid-19 jest w poniedziałek najwyższa od początku pandemii.

W ankiecie przeprowadzonej przez „Yomiuri Shimbun” w dniach 7-9 maja 59 proc. respondentów opowiedziało się za odwołaniem Igrzysk Olimpijskich, które zgodnie z planem mają się rozpocząć 23 lipca. 39 proc. badanych oceniło, że impreza powinna się odbyć.

Wśród odpowiedzi uwzględnionych w ankiecie nie znalazła się możliwość ponownego przełożenia Igrzysk – przekazała agencja Reutera, która opisuje badanie.

„Yomiuri Shimbun” odnotowuje również, że ankieta wykazała rekordowo niskie poparcie społeczne dla rządowej odpowiedzi na pandemię. W najnowszym badaniu wyniosło ono 23 proc., a więc o 12 punktów procentowych mniej niż w poprzednim sondażu z początku kwietnia.

Rekordowo wysoki odsetek, 68 proc. ankietowanych, wyraził natomiast niezadowolenie z działań podejmowanych przez władze w walce z pandemią. Od poprzedniego badania o 4 punkty procentowe do 43 proc. spadło również ogólne poparcie dla premiera Yoshihide Sugi.

Rząd Japonii przedłużył w ubiegłym tygodniu stan wyjątkowy w Tokio i trzech innych prefekturach do końca maja, ponieważ wprowadzone pod koniec kwietnia restrykcje nie powstrzymały wzrostu liczby zakażeń. Stan wyjątkowy będzie też od środy rozszerzony na dwie kolejne prefektury.

Japońskie ministerstwo zdrowia poinformowało w poniedziałek, że w kraju jest obecnie 1152 osób z ciężkimi objawami Covid-19, o osiem więcej niż poprzedniego dnia i najwięcej od początku pandemii – przekazała publiczna stacja NHK.