47 chińskich maszyn wojskowych złamało strefę obrony powietrznej Tajwanu, tuż po inauguracji nowego, demokratycznie wybranego przywódcy wyspy, Laia Ching-te. Ostrzeżenia o groźbie wojny i upadku biją z Pekinu, który zaskakująco „pomyślnie zakończył” manewry wojskowe „Joint Sword-2024A”, symulujące blokadę Tajwanu.
Chińskie manewry wojskowe w obrębie strefy obrony powietrznej Tajwanu
Według resorty 47 chińskich maszyn wtargnęło do strefy obrony powietrznej Tajwanu.
W czwartek - trzy dni po inauguracji nowego prezydenta Tajwanu - Chiny rozpoczęły dwudniowe manewry wojskowe wokół wyspy, podczas których miały być pozorowana jej blokada.
W sobotę władze w Pekinie ogłosiły, że chińska armia "pomyślnie zakończyła" ćwiczenia pod nazwą "Joint Sword-2024A".
Ocena postawy nowego prezydenta Tajwanu przez władze chińskie
Komunistyczne władze Chin utrzymują, że Tajwan jest częścią ich terytorium i określają zaprzysiężonego w poniedziałek nowego demokratycznie wybranego prezydenta Tajwanu Laia Ching-te jako "niebezpiecznego separatystę", który sprowadzi na wyspę "wojnę i upadek". (PAP)
sp/