Za trochę ponad 4 tys. minut Polska będzie miała rząd, który wyrasta z woli Polaków wyrażonej 15 października - powiedział w sobotę podczas Kongresu Polski 2050 lider ugrupowania Szymon Hołownia. "PiS dał nam dwa miesiące po to, żebyśmy się pozabijali, żebyśmy się podzielili, żebyśmy popełniali błędy" - mówił Hołownia.

W sobotę w Warszawie trwa powyborczy Kongres Polski 2050.

"Jesteśmy pokoleniem 15 października. Tak, jesteśmy Polską 2050 i zawsze nią będziemy, ale jesteśmy czymś więcej. Jesteśmy pokoleniem 15 października. Tego dnia, który w cichej, spokojnej rewolucji, bez żadnych wystrzałów, żadnych nie wiadomo jakich zachęt, choć oczywiście kampanie profrekwencyjne zrobiły tu genialną robotę, pokazaliśmy co to znaczy społeczeństwo obywatelskie. Sami z siebie, każdy z was obecnych na tej sali przyłożył do tego swoją rękę" - mówił Hołownia zwracając się do uczestników Kongresu.

Wskazał, że "za trochę ponad 4 tys. minut Polska będzie miała rząd, który wyrasta z woli Polaków wyrażonej 15 października". "To jeszcze siedemdziesiąt kilka godzin. To jeszcze trzy dni, ale ten rząd za chwilę już będzie. PiS nie chciał oddać władzy, PiS dał nam dwa miesiące po to, żebyśmy się pozabijali, żebyśmy się podzielili, żebyśmy popełniali błędy, ale nade wszystko wiecie dlaczego nam je dał? Żeby nam ukraść radość, radość ze zwycięstwa. I my dzisiaj jesteśmy po to, żeby sobie o tej radości przypomnieć, żeby świętować" - podkreślił lider Polski 2050.

Jak mówił, "za chwilę skończy się rząd tych, którzy wmawiali mi, ale przecież nie tylko mi, przez ostatnie trzy tygodnie, że majestat to agresja, a powaga to śmiertelny grobowy smutek, tak nie jest". "Można pielęgnować majestat RP i z powagą podchodzić do jej spraw, a nadal być uśmiechniętym i życzliwym do innych, otwartym na tych którzy przychodzą, chcą spotkania, rozmowy. Wraca normalność. Dzięki wam wraca" - zaznaczył.

"We wtorek będziemy mogli wam powiedzieć: startujemy w zupełnie nową podróż. Nie z rządem rewanżu narodowego, zawsze to powtarzałem, nie z rządem zemsty narodowej, ale z rządem narodowej nadziei, z rządem, który wreszcie zacznie układać sprawy obywateli, a nie polityków, z rządem, do którego my Polska 2050 wysyłamy trzy wspaniałe kobiety - Agnieszkę Buczyńską, Paulinę Hennig-Kloskę, Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz. I to też pokazuje jakościową zmianę, jaką Polska 2050 do Polski, do polskiej polityki, wnosi" - mówił Hołownia.