Jesteśmy jednymi z najskuteczniejszych w Europie w pozyskiwaniu środków unijnych. Polska jest wiarygodnym partnerem dla Komisji Europejskiej, która podkreśla, że w konkursach zwycięża ten, kto przedstawia dojrzałe propozycje projektowe i terminowo realizuje zaplanowane przedsięwzięcia – ocenił w "Gazecie Polskiej Codziennie" minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.

Szef resortu funduszy i polityki regionalnej w wywiadzie opublikowanym w środowej "GPC" został m.in. zapytany o to, czy Polska jest europejskim liderem w staraniach o środki unijne z instrumentu finansowego "Łącząc Europę". "Zgadza się, Polska jest absolutnym liderem, i to pod wieloma względami – najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej, najlepsze wyniki PKB – to są dane Eurostatu, OECD" – podkreślił Grzegorz Puda.

W jego ocenie najskuteczniej też "pozyskujemy i wykorzystujemy fundusze unijne". "Chodzi o aplikowanie o środki unijne do centralnie zarządzanego przez Dyrekcję Generalną ds. Mobilności KE Instrumentu +Łącząc Europę+. Muszę przyznać, że kiedy niedawno Komisja Europejska ogłosiła wyniki naboru, aż chciało się otworzyć szampana, bo naprawdę osiągnęliśmy niemały sukces" – zaznaczył.

"Otrzymaliśmy ponad 4 mld zł dofinansowania na inwestycje. I rzeczywiście Niemcy, Francja i inne kraje z tego tortu dostały znacznie mniejsze porcje niż Polska" – wskazał.

"Uważam, że Polska jest wiarygodnym partnerem dla Komisji Europejskiej, która podkreśla, że w konkursach zwycięża ten, kto przedstawia dojrzałe propozycje projektowe i terminowo realizuje zaplanowane przedsięwzięcia. My to robimy" – zauważył Grzegorz Puda.

W rozmowie z "GPC" przypomniał też, że w bieżącej perspektywie finansowej 2021-2027 Polska jest największym beneficjentem polityki spójności. "W sumie naszemu krajowi przysługuje 76 mld euro, czyli około 334 mld zł. To przecież efekt skutecznych działań polskich negocjatorów i osobiście premiera Mateusza Morawieckiego" – podał.

"Do Polski już wpływają zaliczki na realizację różnych programów – do tej pory otrzymaliśmy 8,4 mld zł. Uruchomiliśmy blisko 280 naborów, z czego trzy czwarte w regionach, cały czas uruchamiamy kolejne. I powiem więcej: jestem przekonany, że środki z KPO też w końcu do Polski wpłyną" – dodał minister funduszy i polityki regionalnej. (PAP)

bf/ joz/