Zaostrzenie kar za szpiegostwo przewiduje nowelizacja Kodeksu karnego, którą przyjął w piątek wieczorem Sejm. Nowelizacja trafi teraz do Senatu.
Za zmianami w Kodeksie karnym w tej sprawie zagłosowało 271 posłów, przeciw był jeden, zaś 179 wstrzymało się od głosu.
Propozycje takich zmian przedłożyli w kwietniu br. posłowie PiS. Podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie Jarosław Krajewski (PiS) w imieniu autorów zmiany wskazywał, że "dzisiaj jak nigdy wcześniej powinniśmy wspólnie i w porozumieniu walczyć o bezpieczeństwo naszych rodaków poprzez ograniczanie i minimalizowanie zagrożeń ze strony obcych służb specjalnych, a w szczególności ze strony imperialnej Rosji".
"Ponad podziałami politycznymi powinniśmy być jak jedna pięść, zwarci i gotowi do wzmacniania skuteczności instytucji państwa przeciwko szpiegom i wrogom ojczyzny, którzy stanowią realne zagrożenie dla życia i zdrowia Polek i Polaków" - mówił wówczas Krajewski.
Nowelizacja zakłada przede wszystkim wprowadzenie surowszych kar za szpiegostwo. Kara za udział w działalności obcego wywiadu wynosi obecnie od roku do 10 lat więzienia. Po zmianie ma to być od 5 do 30 lat więzienia. Za szpiegostwo polegające na udzielaniu wiadomości grozi dziś od 3 lat więzienia. Zmiany zakładają za ten czyn będzie grozić 8 lat więzienia albo nawet dożywocie.
Za kierowanie i organizowanie działalności obcego wywiadu na terenie Polski będzie grozić kara od 10 lat więzienia oraz dożywocie w miejsce obecnie obowiązującej kary od 5 lat. Dożywocie ma również grozić temu, kto biorąc udział w działalności obcego wywiadu "dokonuje dywersji, sabotażu lub dopuszcza się przestępstwa o charakterze terrorystycznym".
Posłowie przyjęli wcześniej dziewięć poprawek do tej nowelizacji. Przeredagowały i doprecyzowały one szereg przepisów, ponadto rozszerzyły i doprecyzowały one możliwość współpracy z sojuszniczymi wywiadami. (PAP)
mja/ par/