Przedstawiciele zawodów medycznych chcą odwołania ministra zdrowia z powodu utraty zaufania do niego i braku dialogu. Ministerstwo Zdrowia odpowiada, że w demokracji każdy ma prawo domagać się dymisji, a minister działa w interesie pacjentów.

"Powody tego wotum nieufności były różne w przypadku różnych organizacji, ale jeden motyw jest wspólny i powtarzający się: brak rzeczywistego dialogu z reprezentacją danego zawodu, zlekceważenie stanowiska określonego zawodu w konsultacjach dotyczących ustawy zmieniającej ustawę o płacach minimalnych w podmiotach leczniczych (przyjętej niedawno przez Sejm), przedstawianie nieprawdziwych informacji dotyczących zgody poszczególnych zawodów na proponowane przez ministra stawki płacy minimalnej" - napisał w komunikacie prasowym Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL).

Natomiast w piśmie do premiera związki zawodowe reprezentujące Branżę Ochrony Zdrowia oraz samorządy zawodów medycznych wyjaśniły, że utraciły zaufanie do ministra i nie widzą możliwości na poprawę.

"Współpraca przedstawicieli naszych zawodów z aktualnym Ministrem Zdrowia od dawna jest całkowicie nieudana, a błędy Pana Ministra w ocenie sytuacji w systemie opieki zdrowotnej, wybiórcze podejmowanie działań w sprawach istotnych dla systemu oraz usilne podtrzymywanie swoich autorytarnych, niekorzystnych decyzji kończą się wielką stratą dla polskiego pacjenta i pracowników ochrony zdrowia" - napisali dalej do premiera, prosząc o spotkanie. Pismo skierowali również do prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego.

W liście wyjaśnili, że "działania obecnego szefa resortu pogarszają dostęp do opieki zdrowotnej, zwiększają migrację zewnętrzną i wewnętrzną pracowników systemu opieki zdrowotnej oraz zniechęcają absolwentów kierunków medycznych do podejmowania pracy w zawodzie w Polsce, potęgując tym samym szybki wzrost średniej wieku pracowników publicznego systemu opieki zdrowotnej".

"Epidemia COVID-19 nadwątliła i tak nienajlepszą sytuację kadrową, a o niewątpliwych błędach w walce z pandemią świadczy sytuacja, w której w ostatnim roku w Polsce liczba zgonów przekraczająca wieloletnie średnie jest najwyższa w Europie" - czytamy.

Podkreślili też, że ich zaangażowanie w procesy wspomagające prace nad systemem opieki zdrowotnej może i powinno być znacznie większe, biorąc pod uwagę to, że dysponują bo gronem ekspertów. Mają też gotowe rozwiązania, które mogłyby usprawnić działanie systemu dla dobra pacjenta.

"Wymaga to jednak szerokiej i bliskiej współpracy z resortem odpowiedzialnym za opiekę zdrowotną, a tej współpracy po prostu nie ma" - podsumowali.

Sygnatariusze pisma podkreślili także, że ich "zażenowanie wywołują kolejne publiczne zapewnienia Pana Ministra o prowadzeniu dialogu i rozmowach ze związkami zawodowymi i samorządami w sytuacji, gdy przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia ignorują inne niż swoje rozwiązania, a od strony społecznej oczekują jedynie bezwzględnej akceptacji ministerialnych propozycji".

Ich zdaniem, to nie jest dialog ani też wspólne rozwiązywanie problemów systemu ochrony zdrowia, ale "monolog władzy nieliczącej się z pacjentem i personelem, podszyty ignorancją i przekonaniem o własnej wyższości".

Rzecznik prasowy MZ Wojciech Andrusiewicz, komentując pismo przedstawicieli ochrony zdrowia przekazał PAP, że "w demokracji każdy ma prawo domagać się odwołania osób pełniących funkcje publiczne". "I każdy pełniący funkcje publiczne musi się z tym liczyć" - dodał.

"Minister Adam Niedzielski działa w interesie pacjentów, reformując system ochrony zdrowia i ich ocena jest dla niego najważniejsza. To pacjenci ocenią, czy wprowadzane zmiany przynoszą efekty, czy poprawia się jakość i dostępność świadczeń w ochronie zdrowia. Ze środowiskiem medycznym systematycznie staramy się prowadzić dialog, ważąc interesy wszystkich stron tego dialogu, ale stawiając przede wszystkim na interes pacjenta, bo to pacjent musi być w centrum systemu opieki zdrowotnej" - stwierdził Andrusiewicz.

List podpisali: przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok; prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas; przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel; prezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów Maciej Krawczyk; prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja; prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych Alina Niewiadomska; przewodnicząca Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Radioterapii Monika Mazur; przewodnicząca Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Ewa Ochrymezuk; przewodnicząca Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Publicznej Beata Kalicka; przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologii i Intensywnej Terapii Beata Rozner.