Pracownik Patriarchatu Moskiewskiego i jednocześnie były oficer rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Jewgienij Pietrin został we wtorek przez Sąd Miejski w Moskwie skazany za szpiegostwo na rzecz USA na 12 lat kolonii o zaostrzonym rygorze.

32-letni Pietrin był świeckim pracownikiem wydziału zewnętrznych stosunków kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego; miał zrezygnować ze złożenia ślubów. Wcześniej był oficerem FSB, lecz zwolnił się na własną prośbę.

Według aktu oskarżenia, gdy pracował w przedstawicielstwie Patriarchatu Moskiewskiego w Kijowie, nawiązał kontakt z agentami wywiadu amerykańskiego.

Brat Pietrina twierdzi z kolei, że Jewgienij podejrzewał swych współpracowników w Patriarchacie o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych, ze szkodą dla interesów rosyjskiego Kościoła prawosławnego, zwłaszcza na Ukrainie. Ich celem miał być rozłam między Cerkwią rosyjską a ukraińską. Przekazał swe informacje FSB, jednak nie wywołało to reakcji ze strony służb specjalnych.

Pietrina aresztowano w kwietniu 2014 roku, oskarżając go o szpiegostwo na rzecz USA, przekazywanie obcym służbom tajemnic państwowych i zdradę stanu.

Adwokat skazanego zapowiedział wniesienie apelacji od wyroku. (PAP)