Nowy burmistrz Londynu Sadiq Khan podkreślił podczas pierwszego przemówienia po oficjalnym ogłoszeniu wyników, że "z pokorą przyjmuje nadzieję i zaufanie, które otrzymał od londyńczyków". "Chcę, żeby każdy mieszkaniec Londynu miał możliwości, które były dane mi i mojej rodzinie" - powiedział. Dotychczasowy poseł Partii Pracy podkreślił, że jest "dumny z tego, że miasto, które mój ojciec wybrał na nasz dom, dziś wybrało jedno z jego dzieci na nowego mera miasta".

"Wychowałem się na osiedlu komunalnym, kilka kilometrów stąd. Nie mogłem wówczas marzyć o tym, że pewnego dnia będę wybrany na mera Londynu" - powiedział Khan, którego ojciec był kierowcą londyńskiego autobusu, a matka - szwaczką. Polityk podziękował także swojej rodzinie, w tym "wspaniałej mamie", za wsparcie w trakcie wyborów.

Odwołując się do grającej na antymuzułmańskich sentymentach kampanii swojego głównego rywala, Zaca Goldsmitha, nowy burmistrz podkreślił, że "polityka strachu nie jest w tym mieście mile widziana, (...) wybierając nadzieję a nie strach, jedność - a nie podziały".

"Dziękuję Ci, Londynie" - powiedział wyraźnie wzruszony.

W trakcie przemówienia Khana jeden z jego konkurentów, narodowiec Paul Golding odwrócił się na znak protestu plecami.

45-letni Sadiq Khan jest od 2005 roku posłem Partii Pracy z południowolondyńskiej imigranckiej dzielnicy Tooting, w której Polacy stanowią trzecią pod względem wielkości grupę narodową. Urodzony w rodzinie pakistańskich imigrantów - ojciec był kierowcą autobusu, a matka krawcową - Khan podkreślał w kampanii, że wychował się na lokalnych osiedlach Londynu. W latach 1996 - 2005 był lokalnym radnym.

Proeuropejski Khan będzie pierwszym w historii burmistrzem europejskiej stolicy, który jest muzułmaninem. W toku kampanii polityk dostał szerokie poparcie wszystkich społeczności mieszkających w jednym z najbardziej różnorodnych etnicznie i religijnie miast Europy. Na stanowisku zastąpi eurosceptycznego konserwatystę, Borisa Johnsona.

Khan dostał łącznie 1,31 mln głosów, uzyskując najwyższy mandat dla pojedynczego brytyjskiego polityka w historii. Dotychczasowy rekord należał do odchodzącego mera Londynu, Borisa Johnsona, który w wyborach lokalnych w 2008 roku otrzymał 1,17 mln głosów.

W drugiej rundzie głosowania pokonał kandydata Partii Konserwatywnej Zaca Goldsmitha zdobywając 56,8 proc. głosów wobec 43,2 proc. głosów Goldsmitha.