Łukasz K. skorzystał z możliwości, jakie dają nowe przepisy Kodeksu Postępowania Karnego. Prokuratorzy uznali, że grzywna w wysokości 200 tysięcy złotych będzie dla oskarżonego wystarczająco dolegliwa.
Z kolei w przypadku prawnika Moshe T., śledczy zgodzili się, że wystarczającą karą będzie 20 tysięcy złotych.