Tomasz Lenz uważa, że słowa krytyki, które padły podczas debaty, odnosiły się nie do Polaków, nie do Polski, lecz do PiS. "To była krytyka Prawa i Sprawiedliwości, większości parlamentarnej i rządu Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział poseł PO.
Oceniając wystąpienie premier Beaty Szydło, Tomasz Lenz powiedział, że sprawiała ona wrażenie osoby, które nie wiedziała, dlaczego musi wystąpić na forum Parlamentu Europejskiego. "Przypominam, że nocą w Sejmie podejmowaliśmy decyzje, które naruszały standardy państwa prawa i konstytucję"- powiedział poseł Lenz. Dodał, że ma wątpliwości, czy debata w Parlamencie Europejskim dała coś do myślenia politykom PiS, czy nie.
Tomasz Lenz powiedział również, że z dobrą wiarą przyjmuje deklarację premier Beaty Szydło, iż PiS wnikliwie rozpatrzy opinię Komisji Weneckiej na temat nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym - jak tylko ta opinia się ukaże.