Skrzypczak przyznaje, że nowy szef MON, podważając zasadność kontraktów na zakupy dla polskiej armii, "ma wiedzę, która - mi się wydaje - dużo w niej jest prawdy". Generał zaznacza jednak, że przede wszystkim trzeba porównać te oferty z tym, co możemy "wynegocjować w offsecie dla polskiej zbrojeniówki, dla polskiego przemysłu".
Były wiceszef MON zaznacza przy tym, że najlepszym śmigłowce byłby Caracal, bowiem: "(...) według oceny wojskowych jest najlepszy z tych trzech śmigłowców, po drugie uważam, że jedyną szansą na to, żeby cokolwiek dla polskiej zbrojeniówki pozyskać jeśli chodzi o technologię, to są dobre negocjacje z producentem, czyli z Airbusem, bo uważam, że jeśli chodzi o Mielec i Świdnik, to naprawdę niewiele tam mamy naszego polskiego, ponieważ są to fabryki z kapitałem obcym."
Tymczasem zdaniem Skrzypczaka, to "w przypadku Caracala jest szansa na to, żeby ta fabryka, która powstanie, będzie z kapitałem polskim", i co ważne - będzie miała dostęp do najnowszych technologii.