Oby Synod nie tyle mówił o rodzinie, ile potrafił zasiąść w jej szkole - wezwał papież Franciszek. Uczestniczył on na Placu św. Piotra w czuwaniu modlitewnym w intencji rozpoczynającego się jutro zgromadzenia biskupów poświęconego powołaniu i misji rodziny w świecie współczesnym. W kazaniu papież podkreślił godność, wielkość i wartość rodziny.

Franciszek powiedział, że rodzina jest miejscem ewangelicznej świętości, realizowanej w najbardziej zwyczajnych warunkach. Papież wezwał do modlitwy, by rozpoczynający się jutro Synod potrafił przywrócić współczesnemu człowiekowi prawdziwy obraz małżeństwa i rodziny. "Aby ze skarbca żywej tradycji Ojców potrafił czerpać słowa pociechy oraz nastawienie nadziei dla rodzin powołanych, by w tym czasie budować przyszłość wspólnoty kościelnej i miasta człowieka" - powiedział papież.

Kościół - zakończył papież Franciszek - ma towarzyszyć rodzinie z poświęceniem, czułością i siłą moralną. Dodał, że jeśli nie potrafimy łączyć współczucia ze sprawiedliwością, to staniemy się bezużytecznie surowi i głęboko niesprawiedliwi.