Pierwsze uderzenie Australi w cele Państwa Islamskiego w Syrii. Myśliwce tego kraju przeprowadziły naloty na pozycje dżihadystów.

Nikt nie zginął, zniszczony został transporter opancerzony z pociskiem kierowanym - poinformował minister obrony Australii, Kevin Andrews. Jak mówił, jego kraj skupia się na tym, by uderzyć nie tylko na cele w północnym Iraku, ale także we wschodniej Syrii, by "zdegradować i zniszczyć" potencjał militarny Państwa Islamskiego.

Australia dołączyła do koalicji przeciw dżihadystom w ubiegłym tygodniu. Do tej pory naloty na cele Państwa Islamskiego w Syrii przeprowadzali Amerykanie, Kanadyjczycy, Turcy i kraje basenu Zatoki Perskiej. Nie wyklucza tego też Francja, która przeprowadza na razie loty rozpoznawcze nad Syrią. Z kolei Brytyjczycy w ubiegłym tygodniu zabili z użyciem dronów dwóch swoich obywateli walczących dla Państwa Islamskiego.