Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w przypadku warunkowego zwolnienia Pollard będzie musiał pozostać w Stanach Zjednoczonych przez pięć lat. Barack Obama może jednak zdecydować od odstąpieniu od tego wymogu. Pollard na wolność wyjdzie w listopadzie.
Amerykańscy urzędnicy zaprzeczają, że wszystko ma załagodzić nie nalepsze stosunki Waszyngtonu z Izraelem, po negocjacjach z Iranem w sprawie programu nuklearnego tego kraju. Tel Awiw zdecydowanie sprzeciwiał sie takim rozwiązaniom.
Informacje o rychłym zwoleneniu Johnatana Pollarda zostały przyjęte w Izraelu z entuzjazmem. Ma on sporo problemy zdrowotne, cierpi na cukrzycę i nadciśnienie. Część opinni publicznej uważa, że został ukarany zbyt surowo. Oba państwa są przecież sojusznikami, a przekazane przez szpiega informacje nie miały wiekszego znaczenia.