Rząd w Atenach musi teraz udowodnić, że reformy i oszczędności, do których Grecy się zobowiązali, zostaną wprowadzone. Najpilniejsze zmiany w systemie emerytalnym, podatkowym, mają być uchwalone w parlamencie do środy.
Grzegorz Dziemidowicz uważa, że Grecja musi zdobyć się na ten wysiłek.
- Grecy już właściwie znieśli prawie wszystko, oni są zmęczeni i zmęczeni są ich partnerzy w Brukseli. To jest już ostatni wysiłek zmuszenia Aten do wyjścia naprzeciw kredytodawcom - dodaje Dziemidowicz.
Jeszcze dzisiaj greckie ministerstwo pracy ma opracować reformę emerytalną.