Premier David Cameron zapowiedział znaczne wzmocnienie brytyjskich sił specjalnych oraz zakup nowych samolotów i dronów zwiadowczych. Wypowiedź Camerona zwiastuje nasilenie walki z Islamskim Państwem, zwłaszcza po ostatnim zamachu w Tunezji, w którym zginęło trzydzieścioro Brytyjczyków.

Londyńskie media przepowiadają rozszerzenie akcji brytyjskiego lotnictwa przeciw Państwu Islamskiemu z terenu Iraku również nad terytorium Syrii. Będzie to jednak wymagało zgody parlamentu i może nastąpić dopiero jesienią.

Do tej chwili brytyjskie samoloty Tornado i drony Reaper wykonały tysiąc lotów bojowych nad Irakiem i 300 uderzeń na islamistów. Od niedawna, Ministerstwo Obrony w Londynie publikuje w internecie wideoklipy z tych akcji, jako przeciwwagę dla propagandy dżihadu.

Premier Cameron spotkał się też z szefami sztabów sił zbrojnych, aby wyjaśnić im w jaki sposób rząd chce spełnić wymóg NATO, by każde z państw członkowskich sojuszu przeznaczyło na obronę co najmniej 2% swego produktu krajowego brutto. Brytyjski minister obrony Michael Fallon powiedział potem BBC, że po raz pierwszy od kilku lat Wielka Brytania będzie wydawać więcej na obronę.