Prezydent Bronisław Komorowski wziął udział w debacie organizowanej przez TVN24. Redaktorzy stacji zadawali pytania dotyczące polityki krajowej, społecznej oraz zagranicznej.

Prezydent Komorowski odnosząc się do pytań dotyczących jego wypowiedzi na temat kontrkandydatów stwierdził, że nie wszyscy to "frustraci i spóźnieni rewolucjoniści", jak określił ich podczas wystąpienia w Sopocie. Nie chciał wskazywać jednak konkretnych nazwisk.

Komorowski podkreślił również, że nie będzie obrażał się z powodu nieprzyjemnych słów wypowiadanych pod jego adresem przez innych polityków. Jeśli wygra wybory ma odkreślić te wydarzenia grubą kreską i zaprosi ich do rozmowy.

Odnosząc się do kwestii likwidacji WSI stwierdził, że "to była głupota", ponieważ w żadnym kraju nie zdarzyło się, by zlikwidowano wywiad i kontrwywiad wojskowy. Jeśli chodzi o podwyższanie wieku emerytalnego Komorowski stwierdził, że było to bardzo trudny wybór, ale zaznaczył, że nie można obiecywać Polakom powrotu do poprzedniego rozwiązania bez zmniejszania emerytur starszym oraz zwiększania składek młodszym. Odnoście likwidacji OFE powiedział, że Polakom niczego nie zabrano, a uratowano emerytury dla młodszego pokolenia.

Komorowski zapewniał również, że innowacyjna gospodarka zapewni młodym pracę, a młode małżeństwa mają otrzymać jeszcze większe wsparcie od państwa.

W kwestii legalizacji związków partnerskich stwierdził, że w konstytucji zapisało, iż małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Jednak zaznaczył, że można wprowadzać regulacje prawne, które ułatwią rozwiązywanie codziennych problemów osobom żyjących w związkach nieformalnych.

Odpowiadając na pytania dotyczące wejścia do strefy euro, zasugerował, że możliwe jest przeprowadzenie referendum.

Odnosząc się do polityki wobec Rosji, stwierdził, że na tym polu nie nastąpiła żadna zmiana. Dodał, że wymiana gospodarcza między krajami jest na dobrym poziomie.

Źródło: TVN24