Japoński premier Fumio Kishida zapowiedział podczas poniedziałkowego zebrania partii rządzącej przekazanie Ukrainie dodatkowej pomocy o wartości 5,5 miliarda dolarów.

"Ludziom, którzy stracili przez wojnę środki do życia, nadal potrzebna jest pomoc. Potrzebna jest też odbudowa zniszczonej infrastruktury" - powiedział premier. Wyjaśnił, że rząd będzie zabiegał o zgodę parlamentu na "zmiany w odpowiednich ustawach", które umożliwią wypłatę środków - podaje agencja AFP.

Premier Kishida potwierdził, też, że zaprosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na wirtualny szczyt G7 w rocznicę rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego. Na podobnym szczycie przed rokiem przywódcy uzgodnili nałożenie karnych sankcji na Rosję.

Japonia, która pełni w tym roku przewodnictwo w grupie G7, stanowczo potępiła rosyjską inwazję. Realizując decyzję G7, nałożyła sankcje na Moskwę, zamroziła aktywa Władimira Putina i osób z jego otoczenia oraz wprowadziła restrykcje na eksport zaawansowanych technologii do Rosji. W grupie G7 poza Japonią znajdują się USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy i Kanada. (PAP)

os/ mms/