„Iskandery mają moc niszczycielską, wystarczającą, żeby zniszczyć miasto. Mogą być wykorzystane do uderzeń rakietowych w trakcie dużych operacji wojskowych” – mówi w Kontrwywiadzie RMF FM, o ćwiczeniach wojsk rosyjskich, szef BBN gen. Stanisław Koziej. Rakiety rozmieszczone w Kaliningradzie? „Rosja ma prawo na swoim terytorium rozmieszczać swoje środki” – odpowiada.

„Rosja nas straszy i szantażuje. Jej reguły są takie, żeby wywołać panikę. Nie powinniśmy przyjmować reguł gry rosyjskiej” – mówi gen. Koziej. Jego zdaniem w odpowiedzi na działania Rosji Polska powinna rozmieszczać swoje środki militarne tam, gdzie są one potrzebne. „Nie bójmy się, że Rosja protestuje” – dodaje. „Rozmieszczajmy jak najwięcej wojsk NATO-wskich na wschodniej flance. To najlepsza odpowiedź na presję rosyjską” – ocenia generał.

Wiosenna ofensywa Rosji na Ukrainie? „Sami Ukraińcy oceniają, że to bardzo prawdopodobne. Wszystkie opcje są możliwe” – odpowiada szef BBN. „Jeśli Mińsk II byłby zerwany, to były to siarczysty policzek strategiczny w Niemcy i Francję” – ocenia generał. Jego zdaniem na Zachodzie osłabnie opór przeciwko dozbrajaniu Ukrainy, kiedy Rosja wznowi przeciwko niej ofensywę. „Na razie widzimy, że obydwie strony starają się wszystkim naokoło pokazać, że oni realizują postanowienie mińskie” – dodaje gość RMF FM.