O godzinie 20.00 czasu estońskiego czyli o 19.00 czasu polskiego, zamknięto 547 lokali wyborczych. Głosujący rozdzielili pomiędzy 6 partii, 101 mandatów w Riigikogu czyli estońskim parlamencie. Frekwencja wyborcza wyniosła 63,7 proc .
Jeszcze w lutym, badania opinii publicznej wskazywały, że Partia Centrum zdobędzie pierwsze miejsce i 27 proc głosów. Skończyło się na 24 procentach i 27 mandatach poselskich. Partię zawiedli nieco dotychczasowi stronnicy, rosyjscy i rosyjskojęzyczni obywatele Estonii.
Zwyciężyła Partia Reform zdobywając 30 miejsc poselskich i ponad 27 proc poparcia. Wynik taki, zdecydowanie wzmocni dotychczasowy model rządów. Kontynuować je będzie zapewne centrolewicowa koalicja Partii Reform z Partią Socjaldemokratyczną, której lider Sven Mikser jest ministrem obrony.
Socjaliści uzyskali 15 mandatów. Koalicję może wzmocnić przystąpienie do niej jeszcze Partii Konserwatywnej z 14 posłami. Wyborczy 5 procentowy próg, pokonały też dwie niewielkie partie, zyskując w sumie 15 miejsc w izbie.