Tragiczny finał poszukiwań w Tatrach. Dzisiaj ratownicy TOPR znaleźli ciała dwójki turystów w lawinie w rejonie Wielkiej Siklawy, czyli na granicy już doliny Pięciu Stawów i doliny Roztoki.

Mężczyźni byli od soboty poszukiwani po tym jak z Hali Gąsienicowej ruszyli w stronę doliny Pięciu Stawów, ale tam nie dotarli. Od trzech dni ratownicy TOPR przeszukiwali wytypowane rejony w Tatrach. Andrzej Maciata ratownik TOPR mówi, że ciała poszukiwanych dwóch mężczyzn znaleziono w lawinisku. Dodaje, że od wczoraj nie wierzono, że uda się ich znaleźć żywych. Ciała znaleziono w rejonie Wielkiej Siklawy. Zabrała ich niewielka lawina mniej więcej o szerokości około 5-6 metrów i długości około 50 metrów. Prawdopodobnie turyści weszli na nawiany nawis śnieżny, który pod ich ciężarem spowodował lawinę.

Akcję poszukiwawczą utrudnił fakt, że zaginieni nie mieli przy sobie detektorów lawinowych. Wytypowane miejsca przeczesywano więc przy użyciu sond i psów. Ostatecznie pomógł też system recco czyli metalowe płytki wszywane w odzież sportową, którą mieli na sobie zaginieni mężczyźni. Ciała obu turystów już przetransportowano do Zakopanego. Są to mieszkańcy okolic Limanowej.