Francuskie władze potwierdzają, że prowadzona jest operacja, której celem jest ujęcie sprawców masakry w redakcji "Charlie Hebdo". Minister spraw wewnętrznych .
Bernard Cazeneuve oświadczył, że "jest niemal pewne, że otoczeni w mieście Dammartin-en-Goele, to bracia odpowiedzialni za zamach". Dammartin-en-Goele to miasto położone na północny- wschód od Paryża.
Wcześniej odbyła się pilna narada z udziałem prezydenta Francois Hollande'a, premiera Manuela Vallsa i szefów policji. Prezydent oświadczył, że przejmuje kierownictwo operacji i będzie osobiście wydawał polecenia oddziałom specjalnym,. .
Podejrzani bracia, sympatyzujący z Al-Kaidą, ukradli dziś rano Peugeota w mieście Montagny Sainte Felicite. Rozpoznano ich, na autostradzie doszło do strzelaniny, podejrzani następnie wzięli zakładników w jednej z lokalnych firm w mieście
Dammartin -en -Goele. Policja potwierdza, że przetrzymują co najmniej jedną osobę. Policja prowadzi negocjacje z terrorystami.
Media francuskie informują, że podczas strzelaniny i porannego pościgu zginęła jedna, a nawet dwie osoby, 20 zostało rannych. Prokuratora dementuje te doniesienia.
Niektóre samoloty, które mają lądować na znajdującym się obok lotnisku Charles- de- Gaulle są przekierowywane. Zamknięto tam dwa pasy startowe. Lotnisko leży
w odległości 13 kilometrów od Dammartin-en-Goele. Mieszkańców wezwano, by pozostali w domach, nieczynne są miejscowe szkoły.
Na miejsce skierowano dodatkowe siły policyjne. Nad miastem krążą policyjne śmigłowce.