Wynik wyborów samorządowych ogłoszony przez Państwową Komisje Wyborczą będzie niewiarygodny. Tak twierdzi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Niemal tydzień po głosowaniu PKW ma dziś podać wyniki wyborów.

Lider PiS zapowiedział, że niezależnie od rezultatu będzie zabiegał o powtórzenie głosowania. „Potrzebne jest nowe głosowanie, albo jakieś inne rozwiązanie. Nie może być zgody na to co się w Polsce wydarzyło. Uznaję, że ten wyniki wyborów, który będzie dziś wieczorem ogłoszony przez PKW, za niewiarygodny” - mówił w czasie konferencji w Krakowie.

Zdaniem Jarosław Kaczyńskiego podanie się do dymisji przez cały skład PKW nie zamyka sprawy zamieszania przy organizacji wyborów i liczeniu głosów. Jak stwierdził „sprawę powinna zbadać komisja śledcza i inne instytucje. Ja nie wiem czy poza komisją wyborczą były jakieś inspiracje do tego rodzaju działań. Ponieważ nie mam żadnych dowodów, mogę odwoływać się tylko do pewnych poszlak. Zdaniem prezesa PiS na całym zamieszaniu zyskał PSL.

Jarosław Kaczyński poparł kandydata na prezydenta Krakowa Marka Lasotę i prosił o uczestnictwo w drugiej turze wyborów. Wzywał do niepopierania PO i PSL na znak sprzeciwu, wobec tego co w tej chwili dzieję się w Polsce. Druga tura wyborów odbędzie się w następną niedzielę. Jarosław Kaczyński odwiedzi dziś również Tarnów i Nowy Sącz. W tych miastach kandydaci PiS walczą o prezydenturę w wyborczej dogrywce.