W dniu 62 urodzin prezydent Rosji wziął urlop i zniknął. Wiadomo tylko, że Władimir Putin będzie świętował swój jubileusz w syberyjskiej tajdze. Tymczasem na Kreml docierają listy z życzeniami i urodzinowe prezenty.

Długich lat życia i sukcesów życzył Władimirowi Putinowi prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka.

Szef rosyjskiego oddziału Światowego Funduszu na rzecz Przyrody, Nikołaj Drozdow podarował gospodarzowi Kremla pluszowego tygrysa. Putin od lat patronuje programom ochrony tych drapieżników. Już wczoraj otwarto w Moskwie wystawę malarską poświęconą prezydentowi Rosji. Dwanaście obrazów, liczba nawiązująca do 12 prac Herkulesa, pokazują Putina jako mitologicznego bohatera.

Rankingi popularności rosyjskiego prezydenta wciąż przekraczają 80 procent. Mieszkańcy Moskwy widzą w Putinie: sprawiedliwego przywódcę, dobrego organizatora i patriotę. Prezydent chciał uczcić swoje 62 urodziny z dala od gwaru miasta, polityki i codziennych obowiązków. Już wczoraj wyleciał z Moskwy, gdzieś w syberyjską tajgę.