Według rosyjskiej FSB, Kohver został zatrzymany w obwodzie pskowskim na granicy rosyjsko-estońskiej z urządzeniem do tajnego nagrywania, pistoletem i 5 tysiącami euro. Rosyjska służba twierdzi, że zapobiegła "agenturalnej operacji departamentu bezpieczeństwa MSW Estonii".
Natomiast według wersji Tallina, niezidentyfikowani Rosjanie z nieznanych przyczyn uprowadzili estońskiego oficera służb bezpieczeństwa. Do porwania miało dojść w pobliżu przejścia granicznego Luhamaa. Porywacze mieli mężczyznę sterroryzować i uprowadzić w głąb Rosji. Minister spraw wewnętrznych Estonii oświadczył, że władze kraju zrobią wszystko, by wyjaśnić okoliczności porwania.