Prezydent USA oświadczył w rozmowie telefonicznej z ukraińskim przywódcą, że wszelka interwencja rosyjska na Ukrainie bez zgody Kijowa jest nie do przyjęcia. Dodał, że stanowiłaby ona pogwałcenie prawa międzynarodowego.

Petro Poroszenko mówił Barackowi Obamie, że terytorium Ukrainy było obiektem nieustannego ostrzału ze strony Rosji. Prezydent Obama wyraził nadzieję, że operacja militarna jest tak prowadzona na wschodzie Ukrainy przez ukraińskie wojsko, by uniknąć strat wśród ludności cywilnej.