Wiceminister skarbu Rafał Baniak twierdzi, że nigdy nie kontaktował się z Markiem Falentą w celu podjęcia rozmów o kupnie udziałów z spółce Składy Węgla. "Nie złożyłem mu żadnej oferty" - napisał w oświadczeniu wiceminister.

Rafał Baniak dementuje doniesienia "Gazety Wyborczej", która publikuje wywiad z Markiem Falentą. Według niego, wiceminister miał go "kilkakrotnie nagabywać, by odsprzedał państwu spółkę SkładyWęgla.pl". Rafał Baniak napisał w oświadczeniu, że "twierdzenia pana Marka Falenty mijają się z rzeczywistością i są zapewne formą obrony własnej osoby". Według niego, ministerstwo skarbu "nie nadzoruje sektora górnictwa". "Możliwość nabycia udziałów spółki Składy Węgla nigdy nie była analizowana, ani omawiana na żadnym gremium MSP" - czytamy w oświadczeniu.

Rafał Baniak przyznał, że 11 czerwca otrzymał "SMS-a z nieznanego numeru telefonu, ale o nieco innej niż sugerowana przez pana Marka Falentę treści". Miał on brzmieć: „Rafał wygraliście. Rosjanie nas dzisiaj docisnęli i muszę im oddać do końca miesiąca Składy za długi mojego wspólnika. Jeżeli chcecie to daj decyzyjnych ludzi i złóżcie ofertę. My chcemy się z tego bezpiecznie wycofać i żeby nas zostawić w spokoju. Zajmiemy się innymi biznesami. Pozdrawiam Marek Falenta”. W drugim SMS-ie napisano: „Premier spełni obietnicę i będą państwowe składy węgla sprzedające tylko państwowy węgiel i wytniecie rosyjski import.”.

Rafał Baniak twierdzi, że ponieważ nie znał numeru Marka Falenty, nie był pewien, czy rzeczywiście to on jest ich autorem. "Nie zareagowałem. Przekazałem wszystkie informacje w tej sprawie w dniu 19 czerwca w trakcie czynności w Prokuraturze" - napisał Rafał Baniak.

Marek Falenta powiedział natomiast "Gazecie Wyborczej", że 11 czerwca wysłał do Baniaka SMS-a o treści: "Rafał, wygraliście. Rosjanie nas dzisiaj docisnęli i muszę im do końca miesiąca oddać składy węgla za długi mojego wspólnika. Jeżeli chcecie to daj decyzyjnych ludzi i złóżcie ofertę. Premier spełni obietnice i będą państwowe składy węgla sprzedające tylko krajowy węgiel".