W Hiszpanii mija pierwszy dzień urzędowania Filipa VI.

W przemówieniu wygłoszonym w parlamencie król zapowiedział unowocześnienie monarchii i wrażliwość na potrzeby społeczeństwa. Hiszpanie spodziewają się, że pomoże mu w tym królowa Letizia, która zanim wyszła za następcę tronu, była dziennikarką telewizyjną.

Kiedy się poznali, Letizia Ortiz czytała główne wydanie "Wiadomości" i mieszkała w 60-metrowym mieszkaniu. Teraz jest pierwszą w dziejach kraju królową wywodzącą się z klasy średniej. Znalazło to wyraz podczas przekazania tronu, które nie było typową koronacją z udziałem europejskiej arystokracji, tylko krótką i świecką uroczystością. Królowa i księżniczki wystąpiły na niej w sukienkach hiszpańskich projektantów.

Z godła monarchii Filipa VI zniknęły strzały i jarzmo - symbole wywodzące się od Izabeli Katolickiej, ale kojarzone z dyktaturą Franco. Jutro para królewska odbędzie pierwsze spotkanie - z ofiarami terroryzmu, wkrótce wyruszy w podróż do Watykanu, a potem do Maroka.