– Ja już taki pewien nie jestem, bo od tego, by oceniać kto jest, a kto nie jest wrogiem chrześcijaństwa jest Bóg na Sądzie Ostatecznym – tłumaczył Gowin.
– Jest natomiast rzeczą oczywistą, że Donald Tusk skręcił z Platformą w lewo, dlatego nie ma tam miejsca dla ludzi przywiązanych do tradycyjnych polskich wartości – dodał. Gowin uważa, że konserwatywni wyborcy nie będą elektoratem PO.
Polityk poparł także słowa Janusza Palikota o cynizmie premiera. Według niego, wizyta Tuska w Watykanie w trakcie trwania kampanii to chwyt wyborczy.