Minister tłumaczył, że podczas wtorkowej rozmowy telefonicznej z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym padła propozycja zorganizowania spotkania z udziałem przedstawicieli Ukrainy, USA, UE i Rosji.
Dziś ukraińskie MSZ potwierdziło, że Kijów jest zainteresowany takimi rozmowami i nie stawia warunków co do ich formatu. Tymczasem Rosja zaczyna stawiać warunki, na jakich takie negocjacje mogłyby być prowadzone. Moskwa chce, aby Ukrainę reprezentowały delegacje wszystkich regionów, w tym południowych i wschodnich. W opinii Ławrowa, nie powinni to jednak być ani urzędnicy, ani oligarchowie. „Są kandydaci na prezydenta, wysunięci niemal przez wszystkie partie polityczne” - zauważył rosyjski minister.
Siergiej Ławrow liczy również na to, że władze w Kijowie poczekają z nowym projektem reform konstytucyjnych do międzynarodowych negocjacji, aby nie stawiać przedstawicieli zwaśnionych regionów przed faktem dokonanym. Przypomniał też, że Rosja opowiada się za federalizacją Ukrainy.