Londyński dziennik "The Daily Telegraph" publikuje wyznania zbiega z szeregów Al-Kaidy w Syrii. Były dżihadysta potwierdził, że przybywający z Europy muzułmańscy ochotnicy są tam poddawani intensywnej indoktrynacji i szkoleniu terrorystycznemu.

Były student prawa z Aleppo w Syrii, Murad, wstąpił do organizacji Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie, aby walczyć z reżymem prezydenta Assada. Zbiegł jednak potem do Turcji, kiedy przekonał się, że Al-Kaida morduje również innych powstańców.

Murad powiedział reporterowi "Daily Telegrapha", że wszyscy ochotnicy z Europy od razu na wstępie odbierają instruktaż, jak zamontować bombę w samochodzie i sporządzić kamizelkę wybuchową do samobójczego ataku. Jeśli ochotnicy nie zginą w toku walk w Syrii, ich zadanie to wrócić do swego kraju i zakładać tam komórki terrorystyczne.

Murad wspominał, że muzułmanie z Europy i Stanów Zjednoczonych licytowali się w wyborze jak najbardziej ambitnych celów swoich przyszłych ataków. "Daily Telegraph" cytuje też szefa wywiadu Scotland Yardu, który mówił w grudniu o wielkiej liczbie operacji prewencyjnych w Wielkiej Brytanii będących wprost skutkiem wojny w Syrii. Jak się ocenia, pojechało tam około 500 brytyjskich ochotników. W piątek dwóch z nich aresztowano po ich powrocie do Londynu.