Skromny, prawy, pobożny człowiek - tak o światowej sławy kompozytorze Wojciechu Kilarze mówią wierni, którzy tłumnie przybyli na jego pogrzeb. W katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla odprawiono mszę pogrzebową, której przewodniczył arcybiskup Wiktor Skworc. Uczestniczyli w niej miłośnicy muzyki kompozytora, ludzie kultury, sztuki i przedstawiciele władz.

Były premier Jerzy Buzek mówił, że Wojciechowi Kilarowi bardzo zależało, żeby zrobić jak najwięcej dla naszego kraju. "Był ciepłym człowiekiem, który lubił ludzi" - dodał Buzek.

Po mszy kondukt żałobny przejdzie na cmentarz przy ulicy Sienkiewicza. Prochy kompozytora zostaną złożone w grobowcu, w którym sześć lat temu pochowano jego żonę, Barbarę. Pogrzeb ma charakter państwowy.

Wojciech Kilar na świecie znany jest głównie z muzyki filmowej. Skomponował ją do ponad 130. obrazów. Współpracował między innymi z Jane Campion, Francisem Fordem Coppolą, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim. Ma w dorobku wiele popularnych utworów, jak piosenka „W stepie szerokim" z serialu "Przygody pana Michała", muzyka do kultowego „Rejsu", czy „Pana Tadeusza", gdzie motywem przewodnim jest słynny polonez.

Karierę kompozytorską rozpoczął w końcu lat 50. na pierwszych edycjach festiwalu Warszawska Jesień. Od początku lat 60. współtworzył nową polską szkołę awangardową wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. W połowie lat 70. zaczął komponować utwory od wpływem inspiracji religijnych i ludowych. Wtedy powstał jeden z jego najsłynniejszych utworów - "Krzesany".

Wojciech Kilar skomponował wiele utworów pod wpływem inspiracji tatrzańskich, jak: "Kościelec", "Siwa mgła", "Orawa". Kompozytor tworzył także dzieła związane z wielkimi wydarzeniami w Polsce - "Bogurodzica", "Exodus", "Angelus" oraz "Victoria".

Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień. W ubiegłym roku za wybitne osiągnięcia w pracy twórczej został odznaczony Orderem Orła Białego.