O sprawie pisze "Daily Telegraph"
Podejrzanym jest były pracownik Ocean Club, hotelowego kompleksu w Algarve, gdzie przebywała rodzina McCannów, gdy zniknęła dziewczynka. Problem w tym, że mężczyzna nie żyje od czterech lat - zginął wypadku.
Zdaniem portugalskiej gazety "Correio da Manha" mężczyzna mógł porwać dziecko z zemsty za to, że został wcześniej zwolniony z Ocean Club.
Detektywi portugalscy uznali go za głównego podejrzanego, bo zapisy rozmów telefonicznych i logowań telefonów wykazały, że mężczyzna znajdował się w sąsiedztwie apartamentu McCannów 3 maja 2007, w czasie, gdy zniknęła Maddie.