Brytyjska prokuratura zwróciła się do policji w Portugalii o zgodę na aresztowanie trzech mężczyzn w związku ze zniknięciem Madeleine McCann. W lipcu zeszłego roku Scotland Yard otworzył przegląd sprawy porwania brytyjskiej dziewczynki 6 lat wcześniej z hotelu w portugalskim kurorcie Praia da Luz.

W maju 2007 roku, w Praia da Luz grasował 3-osobowy gang włamywaczy, którzy okradali pokoje turystów. Billingi telefoniczne, do których wgląd uzyskał Scotland Yard, wskazują na ożywioną wymianę między komórkami trzech poszukiwanych wieczorem w dniu porwania, stąd prośba do portugalskiej policji o pomoc w ich aresztowaniu.

Poprzednio współpraca brytyjsko-portugalska w sprawie Madeleine McCann układała się jak najgorzej. Portugalska policja od początku bardzo niemrawo przystąpiła do jej poszukiwań, nie zamykając nawet granicy z Hiszpanią. Zdyskredytowany później portugalski sędzia śledczy uznał też początkowo rodziców Madeleine za podejrzanych o jej zamordowanie i ukrycie zwłok. Portugalczycy stracili wiele czasu na tym fałszywym tropie, a potem nie potrafili rozwinąć innych wątków śledztwa i umorzyli je w 2008 roku.

Rekonstrukcja wydarzeń, nadana jesienią zeszłego roku przez telewizję BBC w Wielkiej Brytanii, a potem wyemitowana w Holandii i Niemczech, wywołała 5 tysięcy telefonów z nowymi informacjami od świadków. Ten odzew sprawił, że śledztwo wznowiono również w Portugalii.