W listopadzie 2010 pod wypływem obfitych opadów runęła tzw. szkoła gladiatorów, jeden z najciekawszych obiektów na terenie wykopalisk. Od tamtego czasu nadchodziły stamtąd już tylko same niepokojące wiadomości. Wywołały one poruszenie na całym świecie i skłoniły Brukselę do wyasygnowania na pomoc Pompejom 105 milionów euro. Postawiono jednak warunek, że do końca tego roku gotowy będzie plan wykorzystania połowy tej sumy, a do końca 2015 zostanie ona zagospodarowana w całości.

Ze swej strony UNESCO zagroziło, ze jeśli nie będzie widocznego postępu prac na tym terenie, Pompeje zostaną wykreślone z listy światowego dziedzictwa. Włoskie ministerstwo kultury podjęło wyścig z czasem i obiecuje, że w przyszłym miesiącu ujrzy światło dzienne specjalna ustawa, pozwalająca na podjęcie konkretny działań.